Nadal znajdują się chętni na mieszkania z wielkiej płyty

Najlepiej przystosowane do bieżących wymogów kupujących są mieszkania charakteryzujące się najkrótszym czasem, jaki upłynął od terminu ukończenia. Warto sprawdzić, czy ten fakt przekłada się na ich popularność wśród osób poszukujących lokalu mieszkalnego.

W poniższym zestawieniu przedstawione zostały udziały poszczególnych segmentów mieszkań z drugiej ręki ze względu na rok budowy, wśród transakcji sfinalizowanych w czasie krótszym niż 90 dni od podpisania umowy pośrednictwa, które miały miejsce w 2011 roku.

Udział poszczególnych grup mieszkań z rynku wtórnego ze względu na rok budowy wśród transakcji sfinalizowanych w ciągu 90 dni, w 2011 roku

Źródło: Dział Badań i Analiz Emmerson S.A. na podstawie bazy transakcji zgromadzonych w firmie Emmerson S.A.

Jak widać w Warszawie i Krakowie to właśnie „najmłodsze” mieszkania były najpopularniejsze wśród kupujących. Inaczej za to wyglądała sytuacja we Wrocławiu, gdzie lokale ukończone po 2000 roku najrzadziej stanowiły przedmiot transakcji. Lokale mieszkalne z lat 1970 – 2000 odpowiadały za około jedną trzecią zawartych umów kupna/sprzedaży w Krakowie i Wrocławiu oraz nieco powyżej jednej czwartej w Warszawie. W tym segmencie znajdują się mieszkania z wielkiej płyty, które w dalszym ciągu stanowią spory odsetek podaży dostępnej na rynku. Na zakup takich nieruchomości decydują się często osoby młode, będące na dorobku. Wynika to po pierwsze ze stosunkowo atrakcyjnej relacji ceny całkowitej do powierzchni, ale także z korzystnej lokalizacji. Warto zaznaczyć, że budowane głównie w latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku osiedla posiadają zazwyczaj dogodne połączenia komunikacyjne z innymi rejonami miasta. Ponadto na ich terenie znajduje się już cała infrastruktura – przedszkola, szkoły, sklepy itp., której czasem brakuje w pobliżu nowych obiektów. Z tych przyczyn właściciele mieszkań z wielkiej płyty nadal nie mogą narzekać na brak zainteresowania ze strony kupujących.

Starsze nieruchomości mieszkaniowe, a więc te wzniesione jeszcze przed 1970 rokiem stanowiły największą część transakcji, ponad jedną trzecią we Wrocławiu. Co ciekawe takimi jednostkami mieszkalnymi najrzadziej handlowano w Krakowie, słynącym z dużej liczby zabytkowych budynków. Należy jednak podkreślić, że decydując się na zakup mieszkania z dłuższym rodowodem trzeba zachować ostrożność. Lokale takie często kuszą centralną lokalizacją oraz niższą ceną, warto się jednak zastanowić, z czego ta ostatnia może wynikać. Przede wszystkim trzeba się liczyć z niższym komfortem mieszkania, wynikającym choćby z przestarzałych instalacji i konieczności ich częstszych napraw. Dodatkowym kosztem, jaki trzeba będzie ponosić mogą być również składki na fundusz remontowy. Poza tym w niektórych wypadkach trzeba będzie się liczyć z wymogiem zgody konserwatora zabytków na przykład na dokonywane remonty.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj